Przejdź do głównej zawartości

Gilotyna, a współczesne muzealnictwo - część II

REWOLUCJA... 

Słowo, które nie niesie ze sobą zbyt wielu pozytywnych skojarzeń. Rewolucja, przewrót, zamach, zamieszki, wojna domowa. Czy rewolucja może zrodzić coś dobrego? Kojarzyć się z czymś więcej niż śmiercią i ludzkimi tragediami? I choć dziwić to może z początku, to okazuje się, że tak. Jednym z najwspanialszych dzieci Wielkiej Rewolucji Francuskiej jest „musée du Louvre”
 

Ludwik IX (Święty) rozpoczął pewną tradycję dworską: fundowanie oraz zbieranie dzieł sztuki. Tradycja owa kontynuowana była przez kolejne wieki i kolejnych, francuskich władców. Dzięki temu Ludwik XVI i Maria Antonina stali się dziedzicami - zdaje się - najwspanialszej kolekcji sztuki na świecie. Gdy nastał rok 1789 i obalono dynastię Burbonów kolekcji groziło albo zniszczenie albo całkowite rozgrabienie - był w końcu majątkiem znienawidzonych władców.
Dowodem tego jest np. Saint Denis, jedna z najbardziej okradzionych świątyń. 

„Rewolucja” nie ominęła nawet nekropolii. W 1791 roku doszło do zmiany. W Zgromadzeniu Narodowym zasiadły osoby które swą dalekowzrocznością przewyższały innych. Wydano dekret nacjonalizujący zbiory Burbonów. Był to jedyny sposób na ich uratowanie, „rewolucja”, czyli „naród” nie chciał niszczyć tego, czego był właścicielem.  O dziwo rewolucja zrodziła idee ochrony zabytków i dóbr kulturowych - świadectw wspaniałości tego europejskiego państwa.

Początkowo Luwrowi ofiarowano opuszczony klasztor i umieszczono w nim głównie nagrobki odebrane rewolucjonistom.  Z czasem Luwr został miejscem mającym dawać świadectwo dziejom Francji, swoistą lekcją historii.

Inauguracja otwarcia muzeum, które otrzymało nazwę Museum Central des Arts (Centralne Muzeum Sztuk Pięknych) przypadło na dzień 10 sierpnia 1793 - stało się to z okazji pierwszej rocznicy końca monarchii francuskiej. Publiczności dano wolny wstęp przez trzy dni w tygodniu, i był  on "spostrzeżony jako główne osiągnięcie i ogólnie zostały doceniony". 
Zbiory początkowo liczyły: 537 obrazów i 184 dzieła - rzeźby i rzemiosła artystycznego. Trzy czwarte zbiorów stanowiły skonfiskowane przez rewolucjonistów dobra królewskie i kościelne. W celu rozwoju i organizacji muzeum władze nowoustanowionej Republiki ofiarowały 100,000 liwrów rocznie. W 1794 r. rewolucyjne armie Francji zaczęły sprowadzać do Luwru dzieła z Europy zdobyte często metodą rabunków i konfiskat. W ten właśnie sposób sprowadzono m.in. Grupę Laokoona i Apolla Belwederskiego...

 
Louvre dans Les Très Riches Heures



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ornamentyka - "A" jak akant.

Akant:  roślina o dużych, głęboko wyciętych liściach i zebranych w kłos kwiatostanach.  Akant stosowany jest szeroko w ornamentyce od starożytności do czasów nam współczesnych. Typy tego ornamentu - wytworzone w starożytności - w różnych okresach stylowych przywierały rozmaite formy:  * akant mięsisty o wielkich bujnych liściach występował ok. 1680-90, * akant suchy typowy dla lat ok. 1700,  * akant płomienisty od  ok. 1725, najbardziej charakterystyczny obok rocaille ornament rokoka.  Najbardziej zbliżony do rośliny jest liść akantu stosowanego pojedynczo, w układzie kielichowym i we fryzach ciągłych. "Śłownik terminologiczny sztuk pięknych"

Kredens z 1920 roku do salonu i jadalni.

Przenieśmy się na chwilę w piękne lata dwudzieste minionego stulecia, lata niezwykłe, trochę szalone i tak bardzo inne niż to, co przed nimi i to, co po nich… To okres wielkiego rozwoju w przemyśle, olbrzymich przemian obyczajowych i wspaniałych osiągnięć w sztuce.  Właśnie z 20-lecia pochodzi dębowy kredens o pięknej linii. Idealny do salonu, jadalni. Pomieści porcelanę, sztućce, bibeloty, pamiątki, poduszki, koce. Dzięki wysuwanym podstolnikom bez obaw można postawić gorące naczynie.  Kredens można zobaczyć i dotknąć, na miejscu w naszej galerii.

Przepiękny, niemal 3 metrowy kredens.

Dziś z dosłownie ogromną przyjemnością przedstawiamy Wam fantastyczny mebel: potęzny kredens o szerokości 280 centymetrów. To meblarskie arcydzieło powstało w latach 20 ubiegłego wieku. Wykonano je z litego drewna z najwyższą starannością.  Pojemny dół kredensu pomieści domowe sprzęty czy pierzyny a góra o grubych szlifowanych taflach wyeksponuje i ochroni pamiątki, zdjęcia i delikatną porcelanę. Dzięki wysuwanym pod-blatowi można w pełni korzystać z kredensu bez obawy o jego drogocenny fornir. Nad całością czuwają dwa putta nawiązujące do renesansowych i barokowych tradycji dekoracyjnych. Kredens - z racji swojego wieku - nosi pewne ślady użytkowania, jednak, w przypadku mebli tak wiekowych, patyna czasu jedynie podnosi ich olbrzymią i ciągle rosnącą wartość. Do sprzedaży przeznaczony jest BEZ DEKORACJI. Będzie nam miło, jeśli zdecydujecie się Państwo obejrzeć antyk osobiście - serdecznie zapraszamy. Odbiór: zalecany osobisty lub pomożemy w zorganizowaniu niedro...