Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2013

Gilotyna, a współczesne muzealnictwo - część II

REWOLUCJA...  Słowo, które nie niesie ze sobą zbyt wielu pozytywnych skojarzeń. Rewolucja, przewrót, zamach, zamieszki, wojna domowa. Czy rewolucja może zrodzić coś dobrego? Kojarzyć się z czymś więcej niż śmiercią i ludzkimi tragediami? I choć dziwić to może z początku, to okazuje się, że tak. Jednym z najwspanialszych dzieci Wielkiej Rewolucji Francuskiej jest „musée du Louvre”   Ludwik IX (Święty) rozpoczął pewną tradycję dworską: fundowanie oraz zbieranie dzieł sztuki. Tradycja owa kontynuowana była przez kolejne wieki i kolejnych, francuskich władców. Dzięki temu Ludwik XVI i Maria Antonina stali się dziedzicami - zdaje się - najwspanialszej kolekcji sztuki na świecie. Gdy nastał rok 1789 i obalono dynastię Burbonów kolekcji groziło albo zniszczenie albo całkowite rozgrabienie - był w końcu majątkiem znienawidzonych władców. Dowodem tego jest np. Saint Denis, jedna z najbardziej okradzionych świątyń.  „Rewolucja” nie ominęła nawet nekropolii. W 1791 roku doszło do zmiany. W

07.082013 nowości, wspaniałości :)

Oto kolejna porcja antyków na naszych aukcjach i w naszej Galerii :) zapraszamy ;)